wtorek, 11 czerwca 2013

1.18

Oczami Natalii.
- Czas się zbierać. - podniosłam się z klęczek i podeszłam do auta.
- Szybko zleciało co nie ? - zapytała Nadia.
- Trochę.
- Ale na szczęście nie wyjeżdżamy jeszcze z Londynu. - uśmiechnęła się.
Chwilę później jechaliśmy w stronę miasta.
- Gramy w to co widzę ? - zapytała Danielle.
- Jasne, zaczynaj. - Peazer rozejrzała się ze skupieniem.
- To co widzę .... jest małe i srebrne ...
- Twój pierścionek. - powiedziała Nadia.
- Zgadza się, twoja kolej ...
- To co widzę ... ma zielony kolor ...
- Koszulka Nialla - wtrąciłam.
- Bingo.
- To co widzę ma ... korę ...
- Świerk.
- A bo nie, jodła. - roześmialiśmy się.
Przez następną godzinę śpiewaliśmy piosenki razem z radiem oraz opowiadaliśmy sobie śmieszne historie. 
- CO ?! - nie mogłam uwierzyć w to co usłyszałam.
- Na serio ? Myślałeś, że gdy pocałujesz dziewczynkę to zajdzie w ciążę ?
- No co ! Miałem osiem lat. - zaczął się bronić Horan.
- Ale to nic. Jak byłam w czwartej klasie, poprosiłam o dwa lata starszego chłopaka o chodzenie. Biedak tak się mnie przestraszył, że przez cały rok szkolny, unikał mnie jak ognia. - Dan wyglądała na zadowoloną.
Około godziny 13.00 zaczęliśmy dojeżdżać na miejsce.
Panująca tu pogoda bardzo nas zdziwiła. Nad miastem wisiało słońce. Mogło być z dwadzieścia stopni.
- Zawieźć was do domu czy jedziecie do nas ?
- Do domu. Musimy się rozpakować i zrobić zakupy bo umrzemy z głodu.
- Okej.  - Liam skręcił na skrzyżowaniu a potem na naszą ulicę.
Kiedy wysiadaliśmy na miejsce dojechał samochód Louisa. 
Pomogli wyciągnąć nam nasze walizki.
- To do zobaczenia. Zdzwonimy się ? - zapytał Payne.
- Pewnie ... ale nie dzisiaj. - zaśmiał się.
- Nie ma sprawy. Zadzwonimy jutro. - pożegnaliśmy się i gdy ich auta zniknęły za zakrętem weszłyśmy do domu.
- No dobra, która idzie po zakupy ? - zapytała Ola zaglądając do lodówki. Na jednej z półek stała butelka soku pomarańczowego i pomidor a na innej wędzony łosoś i czekolada.
- Ja mogę. - Nadia chwyciła za długopis i kartkę. - Dyktuj.
DZIESIĘĆ MINUT PÓŹNIEJ
- ... jajka, płatki, chleb ... i herbata ... Chyba wszystko.
- To lecę ... - Brown i Kennedy wzięły koszyk i wyszły z mieszkania.
- Co robimy ?
- Idźmy się przebrać i rozpakować. A potem się zobaczy. - wzięłam swoją torbę i poszłam do pokoju. Uśmiechnęłam się i zabrałam za opróżnianie torby.
Połowa rzeczy poszła do prania a resztę ułożyłam na krzesełku, na wszelki wypadek.
Kosmetyczka trafiła do łazienki a okulary, notatnik i aparat, do szuflady.
Kiedy pusta torba trafiła pod łóżko udałam się do łazienki.
Po szybkiej kąpieli i założeniu czystych ciuchów ( miętowe szorty, kremowy koronkowy top i tego samego koloru rzymianki ), związałam włosy w kitkę i zbiegłam na dół.
Olcia robiła lemoniadę.
Miałam wejść do kuchni gdy usłyszałam pikanie telefonu, który informował nas o tym, że nagrano się nam na pocztę.
- Ciekawe kto to ... - podeszłam do niego i wcisnęłam odpowiedni guzik.
,, Hej dziewczynki, tu Klaudia. Co tam słychać ? Jak chłopaki z 1D ? Fajni czy nie za bardzo ?
Cóż, dzwonię bo nie mam z kim pogadać ...
Rozstałam się z Damianem ... ehh. Ten idiota zdradził mnie z pustą lalą poznaną na stoku.
Totalnie się rozsypałam, nie chcę jego tłumaczeń, mam dość ...
I mam pytanko. Bardzo za wami tęsknię i znalazłam bardzo tani bilet do Londynu więc jeżeli mnie przyjmiecie to do was przyjadę. Zadzwońcie. Całuję was dupeczki :) Pa ''.
Razem z Olą wpatrywałyśmy się w telefon z szeroko otwartymi oczami. Jak ... on ją ? Co za ... cholera jasna.
- Wiedziałam ... wiedziałam ... kurwa wiedziałam ! - wydarła się Cliver.
No tak, jako jedyna z nas nie przepadała za Damianem. Według niej on i Klaudia do siebie nie pasowali. Jak widać, miała rację. 
- Jak go tylko dorwę to jego jaja ...
- Stop ! Nie chcę wiedzieć co miałaś na myśli. - przerwałam jej i przejechałam ręką po włosach. To się narobiło. - To co ? Dzwonimy ?
- Jasne. - Ola wykręciła numer Miller. Nie odbierała więc nagrałyśmy się jej na pocztę.
,, Cześć słońce. Sorki, że nie odebrałyśmy, ale dopiero przed chwilą wróciłyśmy z biwaku. Opowiemy ci później.
U nas wszystko okej ... biedna, jak się czujesz ? Na pewno źle.
Kurwa ! Co za, kurwa, zjebany kutas ! Pojebana pała ! A do tego głupia i krótka.
Jak go tylko spotkam to zastosuje na nim chwyt numer 14. Wiesz o co chodzi.
Wiedziałyśmy ... a właściwie, ja wiedziałam, że z niego taka ciota.
Nie martw się, czas leczy rany.
Jeszcze się pytasz ? Kupuj ten tani bilet i przyjeżdżaj tu. Nie możemy się wszystkie doczekać.
Wprowadzimy cię w świat zabawaaawy ... tak mówi Styles, totalny kretyn, ale przesympayczny.
Zadzwoń to obgadamy szczegóły.
Kochamy, twoje dupeczki ''.
- Dobra, teraz tylko trzeba kupić spluwę i czekać na powrót do Polski. - zaśmiałam się.
Chwilę później wróciły dziewczyny.
Rozpakowując zakupy opowiedziałyśmy im wszystko.
- O cholera, a jednak miałaś rację Lex ...
- Tak jak zawsze. - mruknęła szatynka chowając pudełko lodów waniliowych do zamrażarki.
Nie skomentowałyśmy tego.
DWA DNI PÓŹNIEJ * GODZINA 11.00
Oczami Pauliny.
Była środa i zaraz miała przyjechać Klaudia.
Czekałyśmy na lotnisku od 10.00 bo Natalii pomyliły się godziny.
Ale nie nudziłyśmy się.
Nadia grała na telefonie, ja przeglądałam magazyn, Ola czytała książkę kupioną w kiosku obok lotniska a Natalia ... podrywała chłopaków.
A przez to, że faceci są wzrokowcami, miała sporawą widownię.
Jej szczupłe nogi okrywały jedynie jagodowe szorty i sandałki na koturnie a do tego miała na sobie białą bokserkę z kawałkiem odkrytych pleców.
Pokręciłam zrezygnowana głową i przewróciłam kartkę.
Znajdował się tam artykuł o chłopakach z One Direction i ...
- O cholera ... patrzcie.
Na jednym ze zdjęć znajdował się Liam, Danielle, Niall i ... Nadia z Natalią a na drugim Lou, El, Harry, Ola i ja.
Po plenerze i naszym wyglądzie, wywnioskowałam, że zostały zrobione w poniedziałek kiedy przywieźli nas z biwaku.
- Co piszą ?
,, Wszyscy wiemy, że chłopcy z One Direction mają słabość do ślicznych dziewczyn, a one do nich. Parę dni temu, nasi reporterzy nakryli czterech z nich na tym, iż odstawili czwórkę pięknych nastolatek pod drzwi domu.
Nie wiemy kim są ów dziewczęta, ale można zauważyć, że panowie patrzą na nie nieobojętnym wzrokiem.
Spróbujemy się dowiedzieć ''.
- Boże ... ze wszystkiego muszą robić sensacje ...
- SAMOLOT Z POLSKI WŁAŚNIE WYLĄDOWAŁ ! SAMOLOT Z POLSKI WŁAŚNIE WYLĄDOWAŁ !
Uśmiechnęłyśmy się i zaczęłyśmy wypatrywać Klaudii.
- Tam jest ! - spojrzałyśmy we właściwą stronę. W naszym kierunku szła niska dziewczyna o brązowych włosach i wąskich zielonych oczach.
- KLAUDIAAAAAAA ! - Natalia rzuciła się jej na szyję prawie zwalając ją z nóg.
- Cześć skarbie ... Ale z ciebie niezła dupcia. Masz branie ?
- I to jakie - wtrąciła Nadia i przytuliła ją.
- Nie martw się, ciocia Ola pomyślała o wszystkim i zamówiła w internecie tanią, ale solidną spluwę. - Miller zaśmiała się i mocno wtuliła w Alex.
- Tęskniłam za twoimi tekstami ty moja feministko - na końcu przytuliła mnie.
- Gdzie idziemy ? - zapytała kiedy odebrałyśmy jej walizkę.
- Niespodzianka ... ale wiedz, że od razu zakochasz się w tym mieście. - rozmawiając ruszyłyśmy w stronę wyjścia.
Tak, cała piątka w komplecie.



Witam wszystkich.
Pomimo zmęczenia i braku czasu, napisałam.
Mógł wyjść lepszy ale cóż.
Jak zawsze, możecie zadawać pytania.
Pozdrawiam, Aleks <3

















4 komentarze:

  1. Hej. Sorrki, że o tak późnej porze, ale byłam zawalona robotą. Nie ma to jak koniec roku szkolnego i bieganie za ocenami :)
    Dobra, ale ja na inny temat. WOW, cieszę się, że dodałaś trochę dłuższy rozdział. Jak zawsze się trochę uśmiałam. Dzisiaj szczególnie teksty Alex przypadły mi do gustu. Ale z tego Damiana to dupek, palant... i mogłabym tak długo wymieniać. Jednym słowem - świnia !! Gdyby mi chłopak zrobił coś takiego, to bym mu chyba przydzwoniła pięścią prosto w twarz. Albo posypałabym się jak domek z kart, z bezsilności i bólu. Może jak Klaudia przyjechała teraz do dziewczyn, do Londynu, to trochę się rozerwie, chociaż przez chwilę zapomni o tym co się stało. Życzę jej tego z całego serca.
    Nie mogę się już doczekać, żeby przeczytać kolejny rozdział. Jak zawsze życzę dużo weny. Pozdrawiam, Maarit :)

    PS. Mam pytanie do każdej dziewczyny: z którym chłopakiem z 1D chciałabyś pójść na randkę ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nic się nie stało, ja też mam dużo do zaliczania.
    fajnie, że ci się podoba :)
    Jak na pewno zauważyłaś, możesz dołączyć się do obserwatorów.
    Natalia - Z Harrym, ale byłby to cud :) Jestem przecież normalną dziewczyną.
    Paulina - z żadnym, nie podobają się mi jak chłopak dziewczynie, bardziej widzę w nich kumpli. Ale jakby co to z Liamem.
    Nadia - ... nie powiecie nikomu ? Z Niallem, jest taki słodki.
    Ola - podoba mi się Zayn i Niall, ale nie aż tak aby pójść na randkę. A po za tym, nie jestem gotowa na randki. Musiałabym być w nim zakochana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej. Nie zauważyłam tych obserwatorów, gdyż czytałam na telefonie. Ale już to nadrobiłam i dodałam się :)
      PS. Jutro dodam nowe notki na obu moich blogach.

      Usuń
  3. Hej. Dodałam nową recenzję. Jak chcesz, to wpadaj. Zapraszam, Maarit :)

    OdpowiedzUsuń